🐒 Jak Wygląda Chomik W Ciąży
Agnieszka Kęsek. To, co ciąża robi z ciałem kobiety jest jedną z najczęstszych bolączek i sporą obawą wielu przyszłych mam. Faktycznie, te 9 miesięcy nie pozostaje bez wpływu na to
Jak wygląda chomik syryjski? Już sama nazwa tych gryzoni wskazuje, skąd pochodzą chomiki syryjskie – z terenów Azji Mniejszej. Gatunek został odkryty w XIX wieku, a wkrótce po tym uznany za wymarły. W latach 30. XX wieku natrafiono na pojedyncze osobniki i rozmnożono je w laboratorium.
Ciąża u psa trwa zazwyczaj ok. 58-63 dni. Suczki widocznie przybierać zaczynają na wadze po 45-50 dniach, a więc pod koniec ciąży. Nieco wcześniej, gdyż po ok. 25 dniach dostrzec możemy to, że wyraźnie nabrzmiałe i ciemniejsze stają się ich sutki. Również na początku pojawiają się pewne subtelne objawy.
Samopoczucie kobiety w 12. tygodniu ciąży znacznie się poprawia. Najczęściej ustępują nieprzyjemne objawy, takie jak poranne mdłości, wymioty i zmęczenie, na skutek czego może ona w pełni skupić się na nawiązywaniu więzi z maluszkiem. Przez obecność dużej ilości estrogenów można zauważyć wyraźną poprawę stanu włosów
Krwawienie w 5 tygodniu ciąży, jak również w 6 i 7 tygodniu, najczęściej wynika z implantacji zarodka w ścianie macicy lub zmianami gospodarki hormonalnej, do której dochodzi podczas zapłodnienia komórki jajowej. Nie jest to powód do paniki, jednak nie należy go bagatelizować, ponieważ zdarza się, że jest to objaw schorzeń lub
Dowiedz się, jak wygląda szyjka macicy przed okresem i jak reaguje szyjka macicy po zapłodnieniu. Sprawdź kiedy krótka szyjka macicy w ciąży powinna być powodem do zaniepokojenia, a kiedy jest stanem naturalnym. Szyjka macicy to miejscem, którym wędrują plemniki, tędy też na świat wydostaje się dziecko.
Chirurg, by mnie (cytuję) “wyśmiał” gdybym z tym do niego się udała. Teraz jestem w drugiej ciąży (15 tydzień) i znów się wszystko rozchodzi. W ogóle brzuch wygląda jak w 7 miesiącu… Mój ginekolog ma na uwadze przepuklinę, ale co z nią robić – nie wie. Dodam, że moja mama miała podobny problem.
Od pierwszego dnia mów do niego dużo, szybko przyzwyczai się do twojego głosu. Po 2-3 dniach spokoju, możesz zacząć podawać chomikowi smakołyki z ręki. To kolejny etap oswajania. Zwierzak będzie gotowy do głaskania i wzięcia na ręce, kiedy śmiało sam wejdzie ci na dłoń! Jeżeli masz w domu już inne zwierzę, np. kota, musisz
Kora Duke jest mamą ośmiorga dzieci. W ciąży była dziewięciokrotnie. Policzyła, że w sumie była w ciąży przez dwanaście lat. Gdy jednak ludzie widzą ją na ulicy, przecierają oczy ze zdumienia. Kobieta ma figurę nastolatki i wygląda jak starsza siostra swoich dzieci.
Terapia tego schorzenia w trakcie trwania ciąży opiera się głównie na metodach zachowawczych. W poważniejszych przypadkach jednak lekarz może zalecić rozpoczęcie farmakoterapii z użyciem maści, czopków, a w razie konieczności – tabletek. W sytuacji, gdy u kobiety manifestują się powikłania zakrzepowe, niezbędna może być
Chomik syryjski został po raz pierwszy odkryty w Syrii, a kilka innych gatunków chomików występuje w Europie i Azji. W swoim naturalnym środowisku chomiki mają tendencję do jedzenia nasion, orzechów, zbóż, owoców i warzyw. Niektóre chomiki jedzą również owady i inne materiały zwierzęce (takie jak padlina).
Ważne jest, aby zrozumieć, że okres ciąży różni się w zależności od rasy. chomik: Chomik syryjski ma średni wiek ciążowy: 16-18 dni ; W chomiku dzungariańskim ciąża trwa: 18-21 dni ; Chomik Campbella: 18–21 dzień ; Ciąża chomika Roborovsky: 23-30 dni ; I wiek ciążowy chomika chińskiego: 18-21 dni
gUOYlFV. Niedoświadczeni hodowcy nowicjusza są dość trudni do określenia ciąży ze swoich zwierząt. W wyglądzie tych kudłaty ciąża jest ogólnie ustalana dość trudna. Jednak w takim okresie w zachowaniu zwierzaka można zauważyć, że można zauważyć specjalne manifestacje. Jest na takich oznakach behawioralnych, które mogą określić stan wszystkich rodzajów tych małych kudłowych stworzeń, tylko chomik Mungana może określić ciążę w wyglądzie: te gryzonie bliżej pod koniec terminu pojawia się mały brzuch. Określ więc, jak wygląda chomik w ciąży, próbując zobaczyć zmiany w wyglądzie, - zadanie jest dość możliwe jest określenie ciąży PET. Ponadto możliwe jest zidentyfikowanie go na wcześniejszych etapach - jeśli zwracasz uwagę na niektóre funkcje znaki musisz czekać?Jeśli kobieta zaczyna przechowywać coś do przechowywania czegoś, zamieszania, gotować gniazdo - bardziej wyraźne i wyraźne znaki po prostu nie mogą być. To zachowanie może mówić tylko o jednej rzeczy: krycia przekazywała pomyślnie. Całkowity czas trwania tego okresu chomików wynosi 16-20 dni. Jednocześnie mały gryzoń może urodzić od 4 do 10, a nawet więcej hostaHodowlak troskliwy odkrył wszystkie znaki: a gniazdo przygotowuje się, a zapasy są intensywnie przełożone. Co zrobić, jeśli chomik jest w ciąży? Właściciel musi koniecznie oczyszczać i dezynfekować chomiku mieszkalnym musi zastąpić miot, kładąc świeżość. Konieczne jest również zaktualizowanie żywności, a produkty psujących się są usuwane. Faktem jest, że gryzoń z pewnością odłoży duże zapasy, a jedzenie jest zastąpić picie do mniejszego i wypełnić go czystą przezroczystą wodą. Taka wymiana jest potrzebna, aby noworodkowi chomiki nie spadnie przypadkowo w miskę zbyt obserwacji zachowania zwierzęcia, nie ma innego sposobu, aby dowiedzieć się, czy chomik jest w ciąży. Ale nie zawsze właściciel może zauważyć te zmiany w zachowaniu. Nie musisz się martwić, ponieważ z porodem to zwierzę doskonale radzi sobie ze dzieci rodzą się ślepy i bez wełny. Gospodarz w żaden sposób nie powinien je dotknąć: jeśli zapach tych bezbronnych kreacji zmieni się, matka odmówi im karmienia, a nawet gorzej - widzi im zagrożenie dla nich. Dzięki dziesiątym dniu życia, te irratysialne Fidgets już mają piękną i grubą pokrywę wełnianą, a ich oczy zobaczą świat. Udostępnij w sieciach społecznościowych:: Podobny
Łagodna natura, niewielkie rozmiary i piękne umaszczenie z pewnością mają duży wpływ na popularność chomika Roborowskiego. Cena, jaką trzeba zapłacić za zwierzątko, również nie jest wysoka, co sprawia, że gatunek tego chomika często wybierany jest do hodowli domowej. Przed zdecydowaniem się na chomika Roborowskiego warto wiedzieć, jakie ma wymaganie i w jaki sposób go chomika Roborowskiego nie jest zadaniem łatwym, warto się jednak postarać, gdyż przywiązanie do siebie i zabawa z tym małym zwierzątkiem daje dużo przyjemności. Pochodzenie i wygląd chomika RoborowskiegoChomiki Roborowskiego w naturalnych warunkach można spotkać w Azji, zamieszkują tereny Mongolii i Chin. Ich naturalnym środowiskiem są tereny piaszczyste, półpustynne. Chomik Roborowskiego jest najmniejszym przedstawicielem chomikowatych, należy do chomików karłowatych, co odzwierciedlają jego rozmiary – może urosnąć do 5–9 cm długości i ważyć 10–25 g. Budową ciała wyróżnia się spośród reszty chomików. Charakterystyczna jest dla niego większa od reszty ciała głowa, krótki i szeroki tułów, a także dość krótkie nogi i ogon. Umaszczenie chomika jest w większości piaskowe, na brzuchu białe, latem o nieco czerwonym odcieniu, a zimą szarym. To charakterystyczne umaszczenie z pewnością wpływa na dużą popularność chomika Roborowskiego. Cena zwierzątka w sklepach zoologicznych wynosząca około 10-20 zł również zachęca do hodowli. Ryszard - pies do zadań specjalnychŹródło: Dzień Dobry TVNNatura i zachowania chomika RoborowskiegoW naturalnych warunkach chomiki Roborowskiego żyją w wykopanych przez siebie lub inne zwierzęta norach. Hodowane mają łagodną naturę, nie powinny ugryźć człowieka, aczkolwiek raczej nie przepadają za pieszczotami. Trzymane w dłoniach, próbują jak najszybciej się z nich uwolnić. Nie są najlepszym pupilem dla małych dzieci, gdyż chomiki tego gatunku są bardziej wdzięczne do obserwowania niż nawiązywania głębszego kontaktu. Chomiki Roborowskiego są małe, szybkie i zwinne, kiedy uciekną z klatki, trudno je złapać. Ich nieśmiałość i żądza ucieczki nie wykluczają jednak możliwości oswojenia. Ile żyje chomik Roborowskiego w warunkach hodowli? Jeśli spełnimy jego wymagania, będziemy właściwie pielęgnować i zwierzątko nie będzie chorować, może dożyć do dwóch lat. Wymagania chomika RoborowskiegoDecydując się na hodowlę chomika Roborowskiego, powinniśmy zapewnić mu jak najlepsze warunki do życia. Warto wiedzieć, że chomik Roborowskiego klatki potrzebuje jak największej. Nie musi być wysoka, ale dość obszerna w podstawie, gdyż chomiki tego gatunku są bardzo ruchliwe. Odległość między prętami w klatce dla chomika Roborowskiego nie może być większa niż 0,5 cm, gdyż w przeciwnym razie zwierzątko może nam z niej uciec. Akwarium dla tak małego chomika mogłoby być dobrym rozwiązaniem, gdyby nie to, że odznacza się gorszą od klatki wentylacją. Dno klatki wypełniamy ściółką, najlepiej drobnym pelletem lub trocinami. Obowiązkowym wyposażeniem dla każdego chomika są również miseczka, poidełko i domek. Dla rozrywki pupila warto w klatce umieścić kołowrotek dopasowany do jego wielkości. W naturalnych warunkach gryzonie tego gatunku odżywiają się nasionami i roślinami oraz owadami. W domowych warunkach chomiki warto karmić ziołami, ziarnami zbóż, owocami, warzywami, owadami, które będą mogły same upolować, np. świerszczami, a także gotowymi mieszankami dla chomików z dodatkiem białka zwierzęcego. Chomik Roborowskiego – oswajanieOswajanie chomika Roborowskiego nie jest zadaniem łatwym. Należy jednak podjąć wysiłek przyzwyczajenia go do naszego towarzystwa, gdyż w wielu sytuacjach będziemy musieli wziąć pupila na ręce. Z oswajaniem nowego chomika należy poczekać kilka dni, aż zaaklimatyzuje się w nowym miejscu. Musi poznać zapachy i odgłosy panujące w naszym mieszkaniu. Najlepiej oswajać jak najmłodsze osobniki – nawet trzytygodniowe. Pamiętajmy, by w pobliżu klatki zwierzęcia zawsze zachowywać się z opanowaniem. Powinniśmy zachować spokój i nie wykonywać gwałtownych ruchów, by nie straszyć zwierzątka. Nie zaczynamy od chwytania chomika w ręce. Należy przez kilka tygodni ograniczyć się do podawania smakołyków na dłoni. Możemy przy tym mówić do chomika, żeby oswajał się nie tylko z naszym zapachem, ale też z naszym głosem. Kiedy chomik zacznie coraz bardziej ufnie podchodzić do dłoni i zjadać smakołyk, możemy spróbować go pogłaskać. Takie ćwiczenia najlepiej przeprowadzać wieczorem lub rankiem, gdyż w ciągu dnia zwierzę zazwyczaj śpi i nie będzie skore do współpracy. Podejmując próby chwytania chomika w ręce, należy bardzo uważać, by zwinne i szybkie zwierzątko nam nie uciekło. Wypuszczonego z klatki chomika Roborowskiego bardzo trudno złapać, może też schować się w niewielkich szczelinach. Warto okolice klatki na czas oswajania zabezpieczyć przed upadkiem chomika z dużej wysokości. Oswajanie chomika to proces długotrwały, który uczy cierpliwości i pokory. Przywiązywanie do siebie zwierzątka trwa tygodniami, a niekiedy rezultat wcale nie jest zadowalający dla hodowcy. Ważna jest nie tylko cierpliwość, ale również konsekwencja i regularność w ćwiczeniach. Oswajanie należy praktykować o stałych porach i zawsze nagradzać zwierzaka ulubionym smakołykiem. Zobacz także:Autor:Adrian AdamczykŹródło zdjęcia głównego: MariClick Photography / Getty Images
Trudno jest wprowadzić bardziej popularne zwierzęta niż chomiki. Nie wymagają pewnej trudnej opieki, nie jest trudno nakarmić takiego dziecka, ale oglądać ich bardzo interesujące dla przedstawicieli wszystkich grup wiekowych. Nie ma żadnych szczególnych trudności w sobie, a proces hodowli tych kudłobowych gryzoni, ale hodowca dla początkujący nie zawsze nie zawszesta określa, czy chomik żeński stał się w niedoświadczony hodowca jest zainteresowany, jak ustalić, czy chomik jest w ciąży, pierwszą rzeczą jest zwrócenie uwagi na wiek zwierząt. W przypadku, gdy kobieta z tej kudłaty istoty nie osiągnęła wiek 4-hi-eyed, a wiek kawalier nie przekracza 3-3,5 miesięcy, wtedy jest jeszcze wcześnie martwić: z fizjologicznego punktu widzenia, oni wciąż jest za zauważyć, że eksperci radzą w utrzymaniu gryzoni w różnych komórkach, a ich "Randevo" nastąpi tylko w parowaniu. Wynika to z faktu, że zwierzęta te nie lubią spółki w ich mieszkaniu. Ponadto, jeśli nie było "dat" nie, nie ma jeszcze okresu ciążowego w tych małych kudłatnych gryzoni może wynosić od 16 do 20 dni. I jak dowiedzieć się, czy chomik jest w ciąży, jeśli minimalny brzuch ma dopiero na samym końcu tego okresu? Musisz zwrócić uwagę na zachowanie dziewczyny chomika: jeśli zacznie się ukrywać w ustronnych schronach lub zaczyna usuwać gniazdo - nie jest bardziej wierny wygląda chomik w ciąży? Różnice w takich zwierzętach leży głównie w ich zachowaniu. W przypadku, gdy takie zachowanie dla chomika nie jest zaobserwowany, możesz dokonać jednoznacznego wniosku, że krycia nie przekazywał chomik czeka na potomstwo, właściciel powinien być przygotowany na pojawienie się 6-8 dzieci, które rodzą absolutnie bezradne nagie i ślepe małe stworzenia. Chomik niemowlęta nie może być dotykany w żadnym wypadku! Ze względu na zapach kogoś innego, mama Homak może przestać je karmić, a nawet jeść. W pierwszych kilku dniach życia noworodków klatka jest lepsza do umieszczenia w najbardziej spokojnym miejscu mieszkania, gdzie jest zawsze stać się dorosłymi niezależnymi stworzeniami, dzieci będą musiały tylko dziesięć dni. W tym czasie już mają grubą i piękną wełnę, a ponadto - otwórz oczy. Przestają jeść z mlekiem matki i stopniowo zaczynają poruszać się na dorosłych żywności. Wskazane jest, aby dać im warzywa i owoce w tym okresie. Udostępnij w sieciach społecznościowych:: Podobny
Najlepsza odpowiedź Aleya . odpowiedział(a) o 16:52: Co ci przyszło do głowy , żeby rozmnażać chomiki ? Musisz je rozdzielić i to w ekspresowym tempie .Samica jest zapewne w ciąży , przygotuj się na to , że młode mogą urodzić się z wadami genetycznymi , wiesz , że po 26 dniach musisz rozdzielić wszystkie chomiki ? Gratuluję głupoty . Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 16:48 Nie raczej nie, musiałabym jej brzuch widzieć ;] ej ty na demna weż ja]ą nie przezywaj może popełnił głupstwo ale to chyba każdy ma prawo zrobić zresztą człowiek uczy się na błedach następnym razem będzie wiedziała zresztą małe chomiki mozna po jakimś czasie odzielić od matki rozdać znajomym albo sprzedać do zoologocznego moze kasy duzo nie będzie ale zawsz coś blocked odpowiedział(a) o 17:16 1. Wszystkie gatunki chomików są samotnikami, dlatego się gryzą!2. Nie rozmnażaj chomików, od rozmnażania zwierząt są zarejestrowane hodowle!3. Skoro mieszka w klatce z samcem, to raczej logiczne, że jest w ciąży!4. Rozdziel ich jak najszybciej, zapewnij samicy jak najlepsze warunki do porodu i już ich nie rozmnażaj! Chomiki które się urodzą oddaj do adopcji, nie do zoologa, tam pójdą na karmę dla węży... blocked odpowiedział(a) o 17:20 hmm możliwe po mojej chomiczce nigdy nie było tego widać jak była w ciązy a rodziła 3 razy :) PS: JAK URADZI ODDZIEL SAMCA OD SAMICY I MALUCHÓW BO SAMIEC POGRYZIE MALUCHY I SAMICE. PS2: JAK SAMICA GO GRYZIE TO ZABIERZA JĄ OD NIEGO :) łał poprostu mój chomiczek taki sam piękny NIE jest w ciąży na 99 procent mądra96 odpowiedział(a) o 21:00 Chomik nie wygląda na to by był w chomik. paula_96 odpowiedział(a) o 16:43 Chomik ładny, ale nie wygląda jakby był w ciąży. blocked odpowiedział(a) o 16:44 Śliczna ! Jak się zwie? Czy jest w ciąży ? Tego niestety nie wiem ; < Rosanell odpowiedział(a) o 16:44 nie ale to nie ladnie z jego strony że się do nas zadkiem odwraca XD a przy okazji słodki chomiczek jaka to rasa ? odpowiedział(a) o 16:44 Dżungarski mój był taki sam i w ciąży nie był :))a teraz mam innego to nawet nie wiedziałem że w ciąży jest a tu buch i 5 małych ;D JESZCZE TYDZIEŃ TEMU BYŁA SZCZUPLUTKA,A TERAZ BARYŁA! Aleya . odpowiedział(a) o 16:45 Jeżeli nie miała kontaktu z samcem , to nie jest w ciąży . Nie wygląda żeby była w ciąży a jak chcesz się dowiedzieć yo idź do weterynarza. Do Aleya:Myślisz że ja chciałam rozmnażać chomiki?!Poprostu w sklepie było podane jako 2 samiczki,więc skąd mogłam wiedzieć?!I nie moge ich rozdzielić,bo mam 1 klatkę! Uważasz, że ktoś się myli? lub
Weszłam do ulubionego sklepu zoologicznego po karmę dla rybek. Od progu poczułam specyficzny zapach, charakterystyczny dla takich sklepów. Mieszanka karmy, ziół, siana, trocin. Zawsze miło mi się to kojarzyło. Zanim podeszłam do lady, poprzyglądałam się zwierzakom w terrariach. Wesoło baraszkujące koszatniczki, śpiące pokotem myszki, świnka morska z noskiem przytkniętym do szyby, rozszczebiotane papużki. I patrzący spode łba królik miniaturka, który zapewne właśnie obmyślał, jak poprzegryzać kable w mieszkaniu przyszłego właściciela. Oj, mieliśmy kiedyś takiego łobuziaka. Jeden był, a rozrabiał za trzech. Nigdy więcej. – Dzień dobry, czy ma pani biało-beżowe chomiki? – za plecami usłyszałam zdenerwowany kobiecy głos. Pytanie było skierowane do ekspedientki stojącej za ladą. – Proszę zerknąć do terrarium – odparła spokojnie. – Jeśli któryś się pani spodoba, to go wyjmę. – Łaciaty mi potrzebny. To znaczy biały z beżowymi plamkami – tłumaczyła kobieta. – Synek wyjechał do babci na kilka dni, jutro wraca, a jego ukochany chomik leży sztywny i zimny w klatce. Nie wiem, co mu się stało. Jeszcze wczoraj zjadł marchewkę i ziarenka, brykał w nocy, słyszałam, jak hałasuje, a rano… leży nieżywy. Sprzedawczyni pokiwała głową, a ja odwróciłam się i zerknęłam na kobietę szukającą chomiczego sobowtóra. Mogła mieć koło trzydziestki. – Nie wiem, jak to powiem synkowi. Pomyślałam, że jeśli kupię takiego samego, to się nie zorientuje – przykucnęła przed terrarium z chomikami i przyglądała się im uważnie. Uśmiechnęłam się pod nosem. Sama parę razy biegałam do zoologicznego, żeby dokonać podmiany chomika. Może to niewychowawcze, ale Święty Mikołaj też nie istnieje, a podtrzymujemy tę piękną bajkę, póki się da. Chomiki są idealnymi pierwszymi zwierzątkami, testerami dziecięcej odpowiedzialności, również dlatego, że nie żyją zbyt długo. Tyle że potem trzeba malcowi wytłumaczyć, czemu ulubieniec nie reaguje na stukanie w klatkę, czemu leży i się nie rusza. To bywa trudne. Zwłaszcza gdy dzieciak naprawdę przywiązał się do zwierzaka, a ze śmiercią nigdy dotąd w swoim życiu się nie zetknął. Niemniej kiedyś będzie musiał to zrozumieć. Chomik wyglądał jak nieżywy, a tylko spał Kobieta obejrzała dokładnie chomiki w terrarium i westchnęła ciężko. – Żaden nie jest podobny – oznajmiła ze smutkiem. – Nie ma pani na zapleczu innych? – spytałam z nadzieją. Sprzedawczyni spojrzała niepewnie na klientkę i odchrząknęła. – Proszę pani… – zaczęła. Do kobiety dotarł absurd jej pytania. – Oczywiście – powiedziała prędko. – Nie trzymacie przecież zapasu chomików na zapleczu – westchnęła. – Proszę zobaczyć jeszcze w sklepie na Pudlerskiej. Może tam będą – doradziła uprzejmie sprzedawczyni. – Zawsze można kupić podobnego i powiedzieć, że ulubieniec zmienił kolor sierści – wtrącił starszy pan, stojący przed akwariami. – Skoro koty czy psy zmieniają sierść, to można wmówić malcowi, że chomik też gubi futerko. A potem odrasta mu inne. Spojrzałyśmy na niego jak na wariata. – Oczywiście, jeśli chomik był ciemny, to nawet dziecko może nie uwierzyć, że nagle zrobił się jasny… – mężczyzna odchrząknął i oddalił się ku klatkom z papugami. – To ja pójdę na tę Pudlerską – w głosie kobiety zabrzmiała desperacja. Wtedy coś mi się przypomniało. – A może on po prostu śpi? Kobieta spojrzała na mnie. – Jak to śpi? I dlatego jest sztywny i zimny? – wyraźne mi nie dowierzała. – No… tak. Mieliśmy kiedyś chomika, który zapadał w letarg. – Co też pani opowiada?! – obruszyła się sprzedawczyni. – Przecież chomiki nie zapadają w sen zimowy. To nie niedźwiedzie czy borsuki. Wzruszyłam ramionami. – Nie znam się, mówię, jak było. Nasz chomik wyglądał jak nieżywy, ale wcale nie umarł. Niech go pani spróbuje ogrzać. A kiedy się przebudzi, napoi odrobiną wody z glukozą. Kobieta i sprzedawczyni wciąż wyglądały na nieprzekonane. Ich sprawa, chciałam dobrze. Kupiłam karmę dla rybek i wyszłam ze sklepu. Swoją drogą nie dziwię się, że wątpiły w moje słowa. Sama bym nie wierzyła, gdyby nie fakt, że przytrafiło się to właśnie naszemu pupilowi. Tamtego wieczoru moja córka przybiegła z płaczem do pokoju – Mamo, mamo, Kubuś się nie rusza! – w wyciągniętych rączkach Renatka trzymała sztywnego chomika. Był z nami już ponad dwa lata, chociaż córcia wierzyła, że więcej (ach, te podmiany chomików). Uznałam więc, że odszedł do chomiczego raju. – Widzisz… – zaczęłam, zastanawiając się, jak wytłumaczyć siedmiolatce, że jej pupil umarł. – Zwierzątka… Początek mojej przemowy został przerwany przez powrót męża do domu. Renatka z chomikiem w rączkach pobiegła do przedpokoju. – Tato! Kubuś zachorował! – usłyszałam jej rozżalony głos. – Zaraz sprawdzimy – odpowiedział spokojnie Rafał. Oboje weszli do pokoju. Mąż mrugnął do mnie porozumiewawczo. Wziął zwierzątko i przyjrzał mu się uważnie. Dmuchnął w futerko, dotknął sztywnych łapek. – Myślę, że Kubuś po prostu zasnął – oznajmił po dłuższej chwili. Przytaknęłam prędko. Wiedziałam, co miał na myśli. Ktoś rano pobiegnie do zoologicznego, a potem… – Na pewno do jutra się obudzi, prawda? – spojrzał na mnie znacząco. – Tatuś ma rację – uśmiechnęłam się do córki. – Kubuś pewnie się zmęczył i chciał odpocząć. Kiedy jutro wrócisz ze szkoły, będzie już wyspany. Renatka otarła rączką zapłakane oczy i spojrzała na nas nieufnie. – Przecież Kubuś nie oddycha – oznajmiła z powagą. – Jak to nie oddycha? – zdziwił się mój mąż. – Sama zobacz, jak leciutko porusza mu się futerko – podsunął chomika przed twarz Renatki. – Położymy go w jego domku i pozwolimy mu odpocząć, dobrze? Ku naszej uldze córcia się zgodziła. Kiedy przeczytałam jej bajkę i usnęła, usiadłam obok męża w pokoju. – Kolejna podmiana? – spytałam. – Chyba już najwyższy czas powiedzieć Renatce, że takie małe zwierzątka żyją bardzo krótko. – Jest do niego przywiązana. Pamiętasz, jak zareagowała, kiedy zobaczyła martwego gołębia? Tydzień płakała. Fakt – pokiwałam smętnie głowę. – Wrażliwe dziecko nam się trafiło. – Włożę go do pudełka, a rano zakopię pod jakimś drzewem – obiecał Rafał. – Podejdziesz do zoologicznego? – Podejdę – potwierdziłam. Mąż włożył chomika do pudełka po margarynie i postawił na górnej półce w szafie w przedpokoju. – Czekaj… Zawsze wkładaliśmy im tam watę – zawołałam. Napchałam waty do opakowania, otuliłam nią truchło chomika i odstawiłam pudełko. Dopiero w nocy przypomniałam sobie, że zapomniałam je przykryć. Wstałam i poszłam do przedpokoju. Już miałam położyć na pudełku pokrywkę, gdy zauważyłam, że Kubuś jednak oddycha. To znaczy poruszyła się wata, którą był okryty. Dotknęłam go ostrożnie, rozgarnęłam watę. Chomik był zimny i sztywny, ale ta łapka, która zadrżała… Nie dawało mi to spokoju. Ogrzaliśmy go, a potem napoiliśmy Zabrałam pudełko do pokoju i położyłam je na kaloryferze. Potem zaś obudziłam Rafała i powiedziałam mu, co zaobserwowałam. – Halinko, to chomik. One nie zapadają w sen zimowy – mój mąż uśmiechnął się pobłażliwie. Długo przyglądaliśmy się Kubusiowi. – O rany, naprawdę ruszył łapką! – szepnął podekscytowany Rafał. – Może było mu zimno na tym parapecie? I się zahibernował czy coś? Postanowiliśmy go ogrzać. Mąż przyniósł suszarkę do włosów i ostrożnie skierowaliśmy strumień ciepłego powietrza na chomika. Ku naszemu zdumieniu po kwadransie Kubuś zaczął niemrawo ruszać wszystkimi łapkami. Próbował nawet wstać. – Daj mu coś do picia. – Ale co? – Osłabiony jest. Może wody z cukrem? Albo ciepłego mleka? Pełna nadziei ruszyłam do kuchni. W szafkach znalazłam resztkę glukozy w proszku. Rozpuściłam odrobinę z wodą. Uzbrojona w kroplomierz wróciłam do pokoju. Udało nam się napoić Kubusia, choć pił dość niemrawo i wtedy… ożył! Dwie godziny później brykał wesoło na kołowrotku. To było niesamowite. – Nie rozumiem… – Rafał patrzył to na chomika, to na mnie. – Cud jakiś? – Może zasłabł czy coś – snułam swoje teorie. – Może zmarzł? Temperatura skacze, nieraz chłodno jest, zwłaszcza jak wiatr w okna wieje. Może są nieszczelne. Mówiłam, że nie zaszkodziłoby ich wymienić… – Z powodu hibernującego się chomika mam okna w całym domu wymieniać? Wzruszyłam ramionami. Nazajutrz rano Renatka po obudzeniu przybiegła do mnie z uśmiechem na ustach. Była bardzo szczęśliwa. – Kubuś wstał! – zawołała. – Widać już odpoczął. Od tamtej pory Kubuś wyciął nam taki numer jeszcze trzy razy. Do dziś nie wiemy, co sprawiało, że zasypiał. Przenieśliśmy go z parapetu, a i tak trzy razy znajdowaliśmy go sztywnego w klatce i trzy razy ogrzewaliśmy, poiliśmy wodą z glukozą, by odzyskał siły. Niestety za czwartym razem ten sposób już nie zadziałał. Musieliśmy pogodzić się ze śmiercią pupila. Był z nami prawie cztery lata. Jak na chomika to i tak bardzo długo. Do tamtego sklepu zoologicznego zajrzałam ponownie miesiąc później. Chciałam dokupić jeden z preparatów do akwarium. Sprzedawczyni rozpoznała mnie od razu. – A wie pani, że tamten chomik faktycznie spał? Miała pani rację… – poinformowała mnie, gdy podeszłam do lady. – Ta klientka wróciła tutaj na drugi dzień, bo na Pudlerskiej mieli tylko chomiki mandżurskie i nie kupiła żadnego. Powiedziała, że ogrzała zwierzaka i faktycznie ożył. Podejrzewa, że zasnął, bo jak syna nie było w domu, z oszczędności zakręcili kaloryfer w jego pokoju i temperatura mocno spadła. Może te chomiki zamiast syryjskie powinny się nazywać zombie – zażartowała na koniec. Beata, 35 lat Czytaj także: „Matka alkoholiczka zafundowała mu traumę. To ja byłam macochą idealną. Teraz ona wróciła i poszłam w odstawkę” „Tylko rodzeństwo mogło być dawcą dla Marysi. Zaszłam w drugą ciążę, która zagrażała mojemu życiu, aby ratować dziecko” „Moje dziecko zaginęło na obozie i przez cały dzień nikt tego nie zauważył. Policja znalazła ją w przydrożnym toi toiu”
jak wygląda chomik w ciąży